3 miejsce szczypiornistów MOSiR Bochnia na 40 Międzynarodowym Turnieju Lajkonika 2022!

3-miejsce-MOSiR-Bochnia-Lajkonik-2022-Szymon-Korta-Photography

W poniedziałek 11 kwietnia po trzech dniach zmagań szczypiorniści Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji wrócili do Bochni z brązowym medalem, który wywalczyli w 40 Międzynarodowym Turnieju Piłki Ręcznej Chłopców Lajkonik CUP 2022.

Młodzicy, trenowani przez Łukasza Gicalę, zaprezentowali się na zawodach z jak najlepszej strony i przysporzyli nam wiele radości, zdobywając tegoroczną statuetkę Lajkonika.

W pierwszym dniu zmagań nasi chłopcy zmierzyli się z drużynami Biłgoraju, Kusego II Kraków i Dwójki Nowy Sącz, w drugim z Ostrowcem Świętokrzyskim oraz w półfinale z Kusym I Kraków. W trzecim walczyli o 3 miejsce z MKS Biłgorajem.

W końcówce sezonu trafił nam się bardzo wymagający turniej. Chłopcy pomimo zmęczenia, zagrali niesamowicie ambitnie. Walka toczyła się o każdy centymetr boiska, każda piłka była na wagę złota. Wszyscy nasi zawodnicy wspierali się nawzajem, dzięki czemu każdy dołożył wiele w osiągnięcie tego sukcesu. W trudnych sytuacjach mogliśmy liczyć na Olafa Wojtalika, który zdobył najwięcej bramek. Doskonale kończył akcje na skrzydle, nie dając bramkarzom szans na skuteczne interwencje. Szybki, dynamiczny nabieg w połączeniu z wysokim wyskokiem zachęcały szczególnie do wykończenia akcji efektowną wkrętką, ale Olaf najczęściej wybierał pewny i precyzyjny rzut w długi róg.  Drużynę na boisku doskonale prowadził Oskar Pabian, napędzając nas do prowadzenia szybkiej i skutecznej  gry. Chłopcy wciąż czekali na jego ciepłe słowa w grze. Każdy mógł liczyć na uzyskanie bezcennych wskazówek co do jakości swojej gry, a w chwilach załamania koncepcji – krótkie instrukcje jak wrócić na właściwe tory. Atak na przyszłość informacja dla sędziów: krew nie przeszkadza w skutecznym wykonaniu najważniejszego karnego. Poza boiskiem dzielił i rządził kapitan – niezniszczalny Dominik Norek, co prawda z powodu choroby, dającej się we znaki szczególnie w sobotę, musiał opuścić jedno śmieszne wydarzenie z życia drużyny (Wielką Dolewkę Rudinio), ale jesteśmy pewni, że taka sytuacja nigdy już się nie powtórzy. Przecież wszędzie, gdzie poza boiskiem coś się dzieje, jest on. I dopilnuje, żeby MOSiR zawsze został odpowiednio “doceniony”. W meczu o 3 miejsce, który zakończył się dogrywką do złotej bramki, Dominik oczywiście wylosował piłkę. W bramce Kuba Pieprzyca i Arek Świętek dokonywali cudów. Pierwszy skakał jak szalony od jednego słupka do drugiego (kilka razy chyba był tez na poprzeczce), drugi ze stoickim spokojem wykonywał tylko niezbędne ruchy. W sumie wystarczy tylko ruszyć się tam gdzie leci piłka. Chłopaki bardzo dobrze uruchamiali nasz atak szybki tak pośredni jak i bezpośredni. Szczególnie Kuba był tu jak profesor, rzucając piłki na nos nawet na odległość 30 metrów. Kacper Czarnota… siła spokoju. Postawa na boisku tego gościa uspokoi każdego. Nawet najbardziej zestresowany z nas rzuca w jego kierunku jedno spojrzenie i spokój wraca. W głowie pełna harmonia i opanowanie. Często, sytuacje na pierwszy rzut oka wyglądające na błędy, są tylko dywersją dla celowych działań mających na celu wprowadzenie przeciwnika w błąd, kompletne go zdezorientowanie i w efekcie rozłożenie na łopatki i dobicie. Drugi leworęczny – Kuba Dyga, wolny elektron szczególnie w obronie. Świetnie uzupełniają się z Kacprem. Tylko oni wiedzą kiedy i gdzie są w danym momencie, kto łapie odbitą piłkę, kto biegnie do kontry, kto przesuwa, kto wychodzi – o to już nie pytamy, po prostu obserwujemy jak chłopaki rozwiążą te sytuacje. Można natomiast liczyć na skuteczny z prawego skrzydła, o ile tam piłka doleci… Alek Paluch, człowiek do zadań specjalnych. Koło rozegranie, skrzydło – nie ma problemu. Mogą się wydarzyć różne rzeczy, różne nowe pomysły taktyczne, ale jak się już rozpędzi i postanowi pójść na zewnątrz – bramka murowana. No, chyba żeby akurat był pomysł na rzut w krótki, ale ogólnie to raczej bramka. Adam Sitko: im bardziej boli, tym szybciej i aktywniej na nogach a wszystko się ułoży. Bardzo dobry występ w całym turnieju. Świetne prowadzenie zespołu i przygotowanie ataku pozycyjnego. W obronie genialna realizacja wszystkich założeń taktycznych. I na deser, creme de la creme, nasi wspaniali obrotowi. Dwa Witki: Gajewski i Jaszczyński i do tego Krzysiu Mucha. Nie przepuszczą żadnego obrotowemu w przeciwnej drużynie. Sami jak tylko będą mieli ochotę postawią zasłonę nie do przejścia, ale czy zawsze trzeba się tak męczyć… To trochę tak jak z treningiem, też zawsze są, no chyba że akurat ich nie ma, ale to tylko kiedy wypadnie coś bardzo ważnego (szkoła, nauka, spotkanie, imieniny itp).

WYNIKI na stronie organizatora – kliknij tutaj.

ZDJĘCIA
Zdjęcia z ostatniego meczu i dekoracji na profilu facebooka MOSiR Bochnia – kliknij tutaj.
Zdjęcia udostępnione na stronie organizatora, autorstwa Szymona Korty – kliknij tutaj.

WIDEO
Poniżej relacje wideo, które umieściliśmy na kanale YouTube MOSiR Bochnia TV (poniżej prezentujemy od ostatniego dnia):

DZIEŃ 3, poniedziałek 11.04.2022
Radość po dogrywce:

Mecz o 3 miejsce z Biłgorajem, cz. 2:

Mecz o 3 miejsce z Biłgorajem, cz 1:

DZIEŃ 2, niedziela 10.04.2022
MOSiR Bochnia – KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, cz. 2:

10 kwietnia mecz: MOSiR Bochnia – KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, cz. 1:

DZIEŃ 1, sobota 09.04.2022
MOSiR Bochnia – UKS Dwójka Nowy Sącz:

9 kwietnia mecz MOSiR Bochnia – SKS Kusy II Kraków:

9 kwietnia mecz : MOSiR Bochnia – MKS Biłgoraj, cz. 2:

9 kwietnia mecz MOSiR Bochnia – MKS Biłgoraj, cz. 1:

.

Share on

There are no comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Start typing and press Enter to search

Shopping Cart
Skip to content